Dzisiaj post krótki, kończą mi się własnie rekolekcje i następny post przewiduję w poniedziałek lub środę. W sobotę pożyczam aparat od kuzynki, więc zdjęcia będą nareszcie normalne :)
Paczka pierwsza
Pierwszą paczkę dostałam od DogChow, za konkurs o postanowieniach noworocznych (naszym postanowieniem był zakup szelek - w toku, oraz podwyższenie hopka i nauka kilku nowych komend). Nie wiedziałam, co dostanę - przyszła do nas śmieszna, zwinięta paczka. Był w niej ... koc dla psa! Koc jest naprawdę super i cieszę się, że dostałam taki przydatny prezent. Nie miałam koca kupionego z myślą tylko dla psa, dlatego jestem zadowolona, że mam to z głowy :)

Pierwszą paczkę dostałam od DogChow, za konkurs o postanowieniach noworocznych (naszym postanowieniem był zakup szelek - w toku, oraz podwyższenie hopka i nauka kilku nowych komend). Nie wiedziałam, co dostanę - przyszła do nas śmieszna, zwinięta paczka. Był w niej ... koc dla psa! Koc jest naprawdę super i cieszę się, że dostałam taki przydatny prezent. Nie miałam koca kupionego z myślą tylko dla psa, dlatego jestem zadowolona, że mam to z głowy :)
