Zima! Śnieg! Ferie!

Znowu nie pisałam regularnie! Przepraszam.

Dzisiaj przychodzimy z zimowym postem. Ku mojemu zaskoczeniu, od dobrego tygodnia w Wielkopolsce i ogółem w (chyba) całej Polsce jest śnieeg! Ulice są czyste (no dobra, tylko wyglądają na czyste), wreszcie w moim mieście widać dzieci! To takie urocze, że rodzice wychodzą z pociechami przynajmniej raz dziennie pojeździć na sankach :)

Z Mańkiem znowu bierzemy udział w Wyzwaniu Spacerowym. W tej chwili mamy 108/100 km i jesteśmy na 13 miejscu - no cóż, mogło być lepiej, szczególnie że mam ferie. Ale powiem szczerze, że od kilku dni trochę słabo się czuję. Kiedy będzie mi lepiej, na pewno porządnie to nadrobimy!

Muszę się też pochwalić, że wypełniłam postanowienie sprzed 2 lat - wreszcie kupiliśmy szelki! Szelki, o których jest chyba nadal dość głośno - marki Ruffwear. Maniek nigdy nie miał szelek, ale daje je sobie założyć. Na razie nie używamy ich, bo, jak wiadomo, nowych rzeczy lepiej na początku nie brudzić i nie moczyć, ale niedługo na pewno napiszemy obszerną recenzję i zasypiemy Was zdjęciami tego cuda! 

A teraz chcemy jeszcze podziękować sklepowi zoologicznemu Madagaskar i Molly i jej właścicielce za drugą część nagród z konkursu. Jest super!

W tym miesiącu kupiłam też Mańkowi nowy zapas karmy ( Tropidog ), a razem z zamówieniem takie oto smaczki, podobne do tych z Comfy Appetit :)



Teraz zapraszam na obowiązkowe fotki "śniegowe"! :D

Jem śnieg!

Znowu jem śnieg!

Wygląda jak opłatek <3 

Popsułem się! *zły kadr*

Odbyt <3

*ok*

Paczę i nie widzę.

Dziękujemy za dobrnięcie do końca i .. do napisania Kochani!
Gabi i Maniek :)